Salomonowe orzeczenie NSA – niby niekorzystne, ale jednak na korzyść podatnika

W dzisiejszym wpisie o wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 29 maja 2025 r. ( I FSK 138/22).

Przedmiotem sprawy rozstrzyganej przez NSA była ocena prawidłowości uznania przez organy podatkowe, że w działaniach podatnika doszło do nadużycia prawa na gruncie VAT, w rozumieniu art. 88 ust. 3a pkt 4 lit. c ustawy o VAT.

Organy podatkowe uznały, że określone usługi, zrealizowane z udziałem podmiotu o sztucznym charakterze, nie mogły stanowić podstawy do odliczenia VAT. Kluczowym elementem tej oceny była m. in. osoba pełniąca funkcje zarządcze w powiązanych podmiotach – współpracujących w ramach kwestionowanych transakcji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie uchylił decyzję Dyrektora Izby Administracji Skarbowej, uznając, że organy błędnie przypisały podatnikowi nadużycie prawa. Sąd stwierdził, że zakwestionowane usługi służyły prowadzeniu działalności gospodarczej, a organy nie wykazały, by ich zasadniczym lub wyłącznym celem było osiągnięcie korzyści podatkowej.

Jednakże WSA – jak się okazało – ograniczył swoją analizę wyłącznie do części zarzutów, marginalizując m. in. istotne kwestie proceduralne, takie jak:

  • wpływ postępowania karnego skarbowego na przedawnienie,
  • zarzut naruszenia art. 165b Ordynacji podatkowej (warunki wszczęcia postępowania podatkowego).

NSA uchylił korzystny dla podatnika wyrok WSA, ale wyłącznie z powodów procesowych. W ocenie NSA sąd pierwszej instancji naruszył art. 141 § 4 PPSA (braki w uzasadnieniu) oraz art. 133 PPSA (brak pełnej analizy akt sprawy).

NSA podkreślił, że sąd pierwszej instancji nie odniósł się do wszystkich zarzutów podniesionych przez podatnika – w tym najdalej idących – co mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Wyrok został więc uchylony i przekazany WSA do ponownego rozpoznania.

Co jednak istotne, NSA nie przychylił się do zarzutów organu dotyczących istnienia nadużycia prawa. W ustnym uzasadnieniu potwierdził, że ustalenia WSA były trafne, a organy podatkowe zignorowały gospodarczy charakter świadczonych usług.

NSA zwrócił uwagę, że organy podatkowe pominęły w swojej analizie to, że kwestionowane usługi służyły opodatkowanej działalności gospodarczej. NSA powołał się też na orzecznictwo TSUE, zgodnie z którym o nadużyciu prawa na gruncie VAT można mówić wtedy, gdy stworzona konstrukcja jest sztuczna i nie służy działalności opodatkowanej.

Dodatkowo, brak terminowego regulowania zobowiązań podatkowych w przeszłości przez podatnika nie może przesądzać zdaniem NSA o dopuszczeniu się nadużycia prawa w przyszłości (co nawet na rozprawie było wskazywane przez pełnomocnika organu).

Wyrok NSA może pozornie wydawać się niekorzystny – uchyla przecież pozytywny dla podatnika wyrok WSA. Jednak w istocie to organ podatkowy poniósł porażkę w zakresie kluczowego sporu merytorycznego, czyli oceny nadużycia prawa. Uchylenie wyroku WSA było konieczne z uwagi na procesowe braki uzasadnienia i pominięcie zarzutów, a nie dlatego, że NSA podzielił argumentację fiskusa.

W świetle orzecznictwa TSUE i NSA, nadużycie prawa musi wynikać z okoliczności faktycznych, wskazujących na sztuczność konstrukcji transakcyjnej oraz brak związku z działalnością opodatkowaną – co w tej sprawie nie miało miejsca.

Sprawa pokazuje, że nawet jeśli organy podatkowe stawiają zarzut nadużycia prawa, nie wystarczy, że transakcja była „nietypowa”, czy że jedna osoba pojawia się w strukturach różnych podmiotów. Jeżeli usługa faktycznie była wykonana i służyła opodatkowanej działalności gospodarczej, podatnik ma szansę na skuteczną obronę.

Jednak aby z tej szansy skorzystać, powinien:

  • przedstawiać aktywnie dowody i argumentację, wykazując gospodarczy sens transakcji,
  • odnosić się do zarzutów organu podatkowego w sposób pełny i merytoryczny,
  • podnosić wszelkie naruszenia proceduralne, w tym dotyczące przedawnienia czy błędnego wszczęcia postępowania.

W postępowaniu przed sądem administracyjnym podatnik nie ma już możliwości uzupełniania materiału dowodowego. Dlatego kluczowe jest przygotowanie kompletnej argumentacji i dokumentacji już na etapie postępowania przed organem.

Przedstawiony problem dotyczy Twojego biznesu? Prowadzisz spór z fiskusem i chciałbyś wsparcia? Porozmawiajmy! Serdecznie zapraszam do kontaktu i niezobowiązującej rozmowy!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry